W co się ubrać do teatru #3

Wracam do tematu teatralnego dress code’u! Pod ostatnim moim postem na ten temat wywiązała się bardzo interesująca dyskusja, co mnie bardzo ucieszyło, ale również pokazało, że percepcja kwestii ubioru do teatru czy opery pozostaje sporna. Mają rację Ci, którzy uważają, że sam fakt pójścia na sztukę czy balet to wyraz szacunku dla artystów. Nie mogę się z nimi nie zgodzić. Niemniej cały czas ja, całkowicie subiektywnie, pozostaję na stanowisku, że teatr to miejsce, do którego należy się odpowiednio ubrać. Tutaj linki do moich poprzednich wpisów w tym temacie: teatralny dress code ze spódnicą midi oraz teatralny dress code z małą czarną.

Przygotowałam kolejną propozycję stylizacji na wieczorne wyjście do teatru. Punktem wyjścia były kozaki pod kolano z rozszerzaną cholewką, mój kolejny zdecydowanie udany zakup w Loft37. Połączyłam je, chyba dość kontrowersyjnie, z delikatną, zwiewną sukienką nad kolano wiązaną w pasie. Wyróżniają ją interesujące detale: koronka przy dekolcie oraz frędzle na rękawach. Upolowałam ją na tegorocznych wyprzedażach. Całość spina kremowy płaszcz wełniany i czarny szal. Autorką zdjęć jest Ola Skowron

MIŁEGO DNIA!

SIMPLE.DANCER