You are currently viewing Baletnica? Serio?? ;)

Baletnica? Serio?? ;)

Jak ludzie reagują na fakt, że jestem baletnicą?

Ostatnio zadaliście mi to pytanie na Instagramie. Zwykle zaczynam od sprostowania i wyjaśnienia, że „baletnica” to luźne określenie mojego zawodu, jakim jest „tancerz sceniczny- artysta baletu” 🙂 jest to ważne dla ścisłej baletowej terminologii. Trochę z dystansem pisałam o tym tutaj 🙂 Jednak w języku potocznym występuje określenie baletnica i jest stosowane na porządku dziennym. Zacznę od mojej ulubionej anegdoty…

Moment, w którym spotykam swojego przyszłego męża:
Ja po spektaklu, makijaż sceniczny, wlosy spięte. On:
– ale jestes podobna do Natalie Portman w „Czarnym łabędziu”
– serio? Hmm.. bo ja to w sumie tańczę w balecie 😎
– yyy… baletnica?
Wielkie love. The end 🤣🤣

Najczęstsze reakcje nowo poznanych osób:

No ale co robisz na co dzień?
To moje ulubione 🤣 wówczas wyjaśniam, że zatrudnienie w Polskim Balecie Narodowym to praca na cały etat.

Wow… teatr narodowy (kolejne sprostowanie- siedziba Polskiego Baletu Narodowego mieści się w Teatrze Wielkim-Operze Narodowej w Warszawie. To dwie zupełnie inne instytucje pomimo usytuowania w tym samym budynku) pewnie dużo zarabiasz!
Hmm… to zależy ile dla Was (i każdego z nas) jest dużo. Nigdy nie podejmowalam tego tematu, ale mogę Wam napisać, że nasze wynagrodzenie zależy również od ilości spektakli w miesiącu (czasem jest ich naprawdę mało, np. dwa) a podstawa pensji to poniżej średniej krajowej brutto (dla artystów zespołu). Dodam, że tancerzom zostało odebrane prawo do wcześniejszych emerytur. I przypomnę, że nauka i przygotowanie do wykonywania zawodu tancerza rozpoczyna się już w wieku 10 lat. Temat ten jest dość kontrowersyjny, więc zwykle moja odpowiedź na to pytanie to szeroki uśmiech i zmiana tematu 🙂

Umiesz zrobić szpagat?
Tak jakby umiejętność zrobienia szpagatu warunkowala zatrudnienie w moim zawodzie 😉 A gdybyście potrzebowali pomocy to ćwiczenia na szpagat znajdziecie tutaj.

I Ty umiesz tak skakać na czubkach palców?
Skakać też, choć skoki w pointach (na czubkach) są rzadko spotykane. W pointach po prostu się tańczy 🙂 O różnicy między pointami a baletkami z kolei przeczytacie tutaj.

Często ludzie naśladują taniec małych łabędzi z Jeziora łabędziego i pytają „to ty tak robisz właśnie”?
Czasem mam wrażenie, że dla niektórych mój zawód jest w tak dalekiej sferze, niczym z innego świata, że nie wierzą, że naprawdę można być tancerką baletu, pracować w teatrze na cały etat i… zarabiać (coś tam, ale jednak zarabiać) 😃

A to pytanie najczęściej zadają mi osoby, które mnie nie znają, ale spotykamy się w różnych okolicznościach na żywo…
bo na co dzień chodzę cały czas z okularami na nosie 🙂

Masz cały czas okulary… a co robisz w pracy? Pewnie soczewki? Jak to jest?

Kiedyś używałam ich tylko do czytania, oglądania Netflixa czy prowadzenia samochodu. Niestety, w trakcie ciąży i po niej, mój wzrok zdecydowanie się popsuł. Teraz z okularami się nie rozstaję. I w sumie sama sobie zadaję pytanie „co to bedzie jak ja wrócę do pracy??”

Z reguły w sali baletowej nie używamy okularów- przecież najzwyczajniej w świecie zsuną nam się z nosa podczas cwiczeń, albo wystrzelą po orbicie w trakcie obrotów i ktoś oberwie rykoszetem 😉 Niemniej, naprawdę sporo moich kolezanek czy kolegów nosi okulary poza salą. Podczas lekcji czy prób po prostu ich nie potrzebują, albo używają soczewek. Ja niestety nie umiem w soczewki 😃 ogólnie jak mam sobie zakropić oczy to panikuję… ale niestety, teraz nie będę miała wyjścia ze względu na stan mojego wzroku.

Reasumując- tancerze z wadami wzroku, którzy na co dzień używają okularów do czytania, oglądania filmów czy jazdy samochodem, na próby, i oczywiście spektakle, decydują się na soczewki jeśli wada jest naprawdę duża i nie pozwala na baletowe funkcjonowanie bez żadnej korekty wzroku.Zdjęcia Adam Huczka, tancerz Polskiego Baletu Narodowego
Outfit: BLOCH

MIŁEGO DNIA!
SIMPLE.DANCER