Stopy baletnicy- prawda i fałsz

Przerażają Was stopy baletnicy i ich zdjęcia znalezione w Google?
Mnie też! Mówię serio!

Jak można swoje stopy doprowadzić do tak opłakanego stanu?

Zastanawiałam się nie raz z moimi koleżankami z zespołu i nigdy nie znalazłyśmy sensownej odpowiedzi na to pytanie 😉 najczęściej takie zdjęcia, na których widzicie zaczerwienione halluksy, odciśnięte troczki i gumki, są najpewniej zrobione zaraz po intensywnej i długiej próbie. Wtedy faktycznie stopy baletnicy wyglądają na mocno zdewastowane, ale…

<<<ENGLISH VERSION BELOW THE ARTICLE>>>

Zdj. Adrian Hołda

Akcesoria, które pomagają w walce z otarciami i odciskami na palcach

Obecnie każdy sklep baletowy ma w swojej ofercie tzw. wkładki do point. Istnieje wiele rodzajów takich wkładek- materiałowe, piankowe, żelowe czy sylikonowe. Służą one maksymalnemu zminimalizowaniu otarć i odcisków.
Oczywiście wiele zależy od rodzaju naszych stóp. Ja mam na przykład dość masywne palce, dlatego otarcia przytrafiają mi się niezwykle rzadko. Ale mam koleżankę, która ma mocno wystające kosteczki palców i jej stopy są zdecydowanie bardziej narażone na takie problemy.  Myślicie, że znosi cierpienie za każdym razem? Wystarczy, że obklei sobie palce plastrem bezopatrunkowym i problem się minimalizuje! Przecież nie jesteśmy sadomasochistkami 😀 choć nie twierdzę, że ktoś tam na świecie nie lubi, może sobie lubić 😉

Ponieważ często zakładamy pointy na gołe stopy najbardziej podatne na otarcia są pięty. Dodatkowo nie pomaga, że zazwyczaj pointy dobiera się dość wąskie, aby nie zsuwały się ze stóp dlatego zdarza się, że szew z tyłu pointy wpija się w piętę. Aby temu zaradzić tancerki często przyklejają w miejscu podatnym na otarcia plastry. Poza tym… gdy naprawdę ktoś ma duże obtarcie czy odcisk to mówi o tym pedagogom. Wtedy przymrużają oko i pozwalają na udział w próbie w baletkach. Przecież jesteśmy tylko ludźmi 🙂 A przede wszystkim musimy być w pełni gotowi do spektaklu, a bolesny odcisk może spowodować znacznie gorsze problemy. Serio- moja koleżanka nabawiła się zapalenia, bo zaniedbała wyleczenie poważnego obtarcia na stopie.

Choroby stóp – niestety, nie tylko na basenie!

Największym problemem długotrwałego tańczenia w pointach w ciągu jednego dnia (np. 3 godziny bez zdejmowania point- zdarza się) jest puchnięcie stóp. Wtedy wąska pointa jeszcze bardziej się wpija w skórę. Dodatkowo, jeśli nie mamy rajstop, stopa silniej się poci i zaczyna „pływać” w poincie. Oznacza to, że stopy baletnicy mają  idealne warunki dla rozwoju bakterii, czy, mowiąc wprost, grzybicy. O stopy trzeba dbać! A w szczególności tancerki muszą dbać. Wiele z nas stosuje talk, którym oprósza palce, albo dezodoranty do stóp dostępne w drogeriach czy aptekach.

Regeneracja

Ponieważ pointy są wąskie, o czym wspominałam, oznacza to, że stopy baletnicy i palce wewnątrz pointy są mocno ściśnięte. Może to powodować bardzo bolesne odciski pomiędzy palcami. Najgorsze w nich jest to, że po prostu są niewidoczne 🙂 w związku z czym na pewno nie będzie ich widać na zdjęciu hehe takie odciski mi przytrafiają się najczęściej, dlatego zawsze stosuję silikonowe separatory, które wkładam między poszczególne palce.

Gdy w repertuarze mamy dużo ciężkich spektakli, np. Jezior łabędzich, nasze stopy są bardzo mocno zmęczone oraz bolesne. Bolą palce, halluksy, pięty,  śródstopie… wówczas stosuję sole regenerujące. Używam ich zawsze w okresie wzmożonych prób czy spektakli, na przykład podczas maratonu Jeziora czy Dziadka do orzechów. Moczymy też stopy w lodowatej wodzie z kostkami lodu, aby opuchlizna zeszła jak najszybciej. Często robimy to bezpośrednio po próbie czy w przerwach między aktami podczas trwania spektaklu. W garderobie mamy miskę, do której nalewamy zimnej wody i wrzucamy lód.

Intensywność prób

Dodam, że raczej nie ma znaczenia ilość tańczenia w danym spektaklu. Stopy solistek, jak i tancerek zespołu są tak samo narażone na problemy. Ostatnio rozmawiałyśmy między sobą, a wśród nas była jedna z I solistek Polskiego Baletu Narodowego i ona również nie mogła pojąć jak można doprowadzić stopy do takiego stanu 🙂

Odpadające paznokcie i krwiaki pod paznokciami

Tak, zdarzają się takie przypadki. Jakiś czas temu mojej koleżance złamał się paznokieć dużego palucha w bardzo niefortunny sposób- po prostu oderwał się od nasady  (ałaaa). Nadmienię tylko, że miała na paznokciach lakier hybrydowy co mogło spowodować silne osłabienie płytki paznokcia. Krwiaki z kolei są dość „popularne”. Sama obecnie mam kilka i już się do nich przyzwyczaiłam. Raczej nic nie można z nimi zrobić a jednak są dość bolesne.

Rany na podbiciu

Najczęściej zdarzają się, gdy szybko należy uklęknąć. Ponieważ stopy baletnicy zawsze muszą być naprężone, klękając na nogę oporną silnie uderzamy garbkiem o podłogę. Ta część stopy jest dość koścista, a to powoduje stłuczenia oraz, często, otarcia skóry. Ale czy jak się skaleczycie to zostawiacie ranę bez opatrunku i zapominacie o niej? No właśnie. My też zaraz obsypujemy ranę dermatolem, albo smarujemy Tribioticem, w celu jak najszybszego zagojenia. Czasem żałuję, że moje stopy wyglądają dobrze. Nie mam możliwości zrobienia drastycznego zdjęcia i szumu wokół niego w Internecie hihi 😉 Czy tym wpisem Was „zawiodłam”? Mam nadzieję, że wręcz przeciwnie!

W końcu piękne!

Teraz, gdy już moja przerwa od regularnego tańczenia w pointach jest naprawdę długa, moje stopy wyglądają zdrowo i ładnie 🙂 nigdy nie miałam większych problemów, ale otarcia czy odciski oczywiście się zdarzają. Najbardziej w moim przypadku podatne na uszkodzenia są paznokcie. Mówiąc krótko, ich płytka marszczy się pod naciskiem całego ciężaru ciała.. teraz są gładkie! W końcu hehe ciekawe jak długo po powrocie do pracy ten stan się utrzyma 😉

W tym wpisie przeczytacie jak dobrać idealne pointy!


<<<ENGLISH>>>

Any time I see a photo with absolutely ugly ballerinas’ feet in it I wonder  how is this even possible??  And I think it doesn’t matter whether you are a soloist or a corps member – you MUST take care of your feet. Nowadays each ballet store, probably, offers a variety of toe pads. You can choose one made of  either gel or silicone or sponge wrapped in fabric. It is all to prevent your toes from getting blisters  so why not using it?  Of course, each ballet dancer has different type of feet and this is normal. My toes are quite massive so for me to get a blister is like winning a lottery but I have friends who have boney toes. I always see them wrapping each of their toes with adhesive tbandage so they don’t get hurt. As you probably know pointe shoes should be very tight. If we have long rehearsals and our feet swell it means our heels are vulnerable for opression and, so on, blisters. That’s why, again, we use patches. It prevents form unwanted bleeding. Dancing in pointe shoes for three hours with no break means one thing – our feet start to sweat a lot and this is a perfect environement for any kind of bacteria and… yeast infection (athlete’s foot). Using a special deodorant or powder prevents from getting infected. 

When you see those photos on the Internet you have to know they were probably taken right after ballerina had taken her shoes off – swell feet, red bunion, imprented elastics and ribbons… usually after exhausting rehearsal or show we put our feet into cold water with icecubes, it helps getting rid of puffiness. 

Sometimes we get hurt when we kneel fast. Why? As we always have to have our feet stretched we just knock with our arch on the floor while we’re kneeling. But if you are hurt and bleeding you just leave it that way? Of course not 🙂 we also takie care of the wound so it heals as fast as possible. What about broken nails? It happens, it’s true. And usually there is nothing you can do about it. My friend once had a broken toe nail. She had to take a little break from dancing in pointe shoes and wait for a toe nail to grow just an inch at least.

MIŁEGO DNIA!
SIMPLE.DANCER