Jesień. To zobowiązuje! Ale na pewno nie do narzekania i marudzenia! Pomimo iż próżno szukać za oknem scenerii pięknej polskiej, złotej jesieni i umówienie się na sesję w plenerze graniczy niemalże z cudem, nie poddaję się. Postanowiłam pierwszy, typowo jesienny outfit z serii 'Baletowa moda’ sfotografować we wnętrzu Teatr Wielkiego-Opery Narodowej. Wrzosowo-fioletowy odcień kostiumu oraz tuniczki doskonale skomponował się z pudrowo-różowym kolorem mojej ulubionej ostatnio torby. Noszę ją na co dzień oraz zabieram ze sobą na salę baletową. Jest tak pojemna, że mieści wszystkie moje baletowe niezbędniki. Torba pochodzi z polskiej pracowni Piel Studio. Małą firmę wyróżnia fakt, że praktycznie każda sztuka dostępna w sklepie dostępna jest tylko w jednym egzemplarzu. Wynika to z faktu, że właściciele marki nie kupują skór w garbarni, a korzystają z tych, które ktoś uznał za zbędne i wyrzucił.
Kostium i tuniczka pochodzą od Juli Garden Dancewear.
MIŁEGO DNIA!!
SIMPLE.DANCER