![]() |
Z Anią Czeszejko i Roseanną Leney; zdjęcie Ewa Krasucka |
Wśród miniatur choreograficznych przeważały te utrzymane w technice tańca współczesnego, jedynie Robert Bondara sięgnął po technikę tańca w pointach, ale nie ujął przy tym nic ze swojego kanonu ruchowego, którym posługuje się w swoich doskonałych choreografiach. Na pewno pozycją, która poniekąd wyróżniała się w tym wieczorze była kreacja debiutanta Łukasza Tużnika (w której miałam przyjemność brać udział, ale nie dlatego o tym piszę). Łukasz odważnie sięgnął do folkloru oraz tańców charakterystycznych. Z pozoru prosta choreografia, opowiadająca przyjemną historię o damsko-męskich perypetiach, dzięki ciekawym rozwiązaniom przestrzennym oraz dobrze dopasowanym światłom (wg koncepcji Roberta Bondary) stworzyła niebanalny, przyjemny w odbiorze obraz.
![]() |
Z Anią Czeszejko i Roseanną Leney; zdjęcie Ewa Krasucka |
![]() |
Michał Tużnik, Makism Woitiul, Remigiusz Smoliński; zdjęcie Ewa Krasucka |
Jak premiera to… bankiet, oczywiście!
Kreacje są zawsze stresującym doświadczeniem, nie tylko ze względu na występ na scenie, ale przede wszystkim, ponieważ jest to przedsięwzięcie organizowane w pełni przez tancerzy Polskiego Baletu Narodowego (przy niezbędnej pomocy działu marketingu czy literackiego Teatru w finalnych decyzjach), dlatego kiedy pierwszy spektakl dobiegnie końca zawsze czuję ulgę! Przez to całe zamieszanie nie miałam zupełnie czasu do namysłu co na siebie włożyć? Nie kombinując długo, przed wyjściem z domu w dzień premiery sięgnęłam do szafy po sukienkę, którą kupiłam na ślub mojej przyjaciółki. Zapomniałam o butach, ale w garderobie znalazły się jakieś w miarę wyględne 😛
![]() |
Z Anią i Roseanną; zdjęcie Rafał Kubała |
![]() |
PBN- oczywiście nie w komplecie 🙂
|