Lifestyle i moda

SIMPLE.DANCER w podróży

NIEZBĘDNIK PODRÓŻNIKA


Połowę swojego życia spędziłam na ciągłym pakowaniu się i rozpakowywaniu. W wieku 12 lat opuściłam rodzinny dom, aby zamieszkać w bursie w stolicy, ale za każdym razem, gdy wyjeżdżałam do domu na święta, ferie czy wakacje, musiałam zabrać ze sobą to, co niezbędne.
Ta niesamowicie praktyczna umiejętność podejmowania właściwych decyzji pozostała chyba ze mną do dzisiaj. Oczywiście, zawartość walizki zmienia się wraz z porą roku i celem naszych podróży, ale schemat zawsze pozostaje dla mnie ten sam: gotowy outfit na każdy dzień wyjazdu, racjonalnie spakowana kosmetyczka (wszystko w wersji mini) oraz komplety bielizny. Wyjazd na wakacje ma swoje oddzielne wymagania: kostiumy kąpielowe, ręczniki plażowe, kremy i balsamy z filtrami UV oraz wszelkie możliwe dodatki, które niewątpliwie pomogą nam w nieoczekiwanych momentach lub po prostu, aby stanowiły dodatek do wieczornej stylizacji podczas spaceru po nadmorskiej promenadzie… 😉

Nie wiem, jak do tego doszło, prawdopodobnie przez miłość mojego M do jeansu, ale większość moich letnich stylizacji utrzymana jest w kolorze błękitu i niebieskiego 🙂 oboje stwierdziliśmy, że ta kolorystyka pięknie będzie współgrać z dachami santorińskich domków…

Dwa komplety kostiumów kąpielowych to dla mnie absolutny must-have. Biały zdobyty w H&M, natomiast ten na zdjęciach poniżej to moje ulubione bikini z Victoria’s Secret (pamiątka z pobytu w NYC). W końcu jako tancerka mam mnóstwo różnych kostiumów baletowych, to dlaczego nie zaszaleć z tymi kąpielowymi? 😉

W dzisiejszym świecie wszystko znajdziemy w Internecie, ale kieszonkowy przewodnik po miejscu, do którego się wybieram to mój niezastąpiony gadżet. W tym wypadku wolę po prostu otworzyć książkę i przeczytać na bieżąco najważniejsze informacje dotyczące regionu, w którym aktualnie przebywam. Poza tym, to idealna pozycja na krótki lot samolotem 🙂

Filtry UV. Bez nich się nie obejdzie! Podkład Shiseido z filtrem SPF 30 będzie idealny, ale pewnie na maksymalnie dwa dni, potem już moja opalona twarz nie będzie potrzebowała podkładu, tylko mocnego kremu z większym filtrem 🙂 Nie zapominajmy o balsamie łagodzącym spieczenia po opalaniu i okularach przeciwsłonecznych. Na zdjęciach możecie również zobaczyć tatuaże-biżuterię. Cóż, dałam się uwieść modzie… na razie nie mogę ich wypróbować, ze względu na spektakle, ale jak już będziemy na miejscu, na pewno się nimi 'obkleję’. Moimi ulubionymi dodatkami są delikatne bransoletki i kolczyki, nic ciężkiego, w taki upał raczej by mnie to drażniło, a nie pomagało poczuć się wyjątkowo 🙂 w mojej kosmetyczce znajdują się podstawowe kosmetyki do makijażu, takie jak maskara, szminka i róże do policzków.

A Wy bez czego nie wyobrażacie sobie wakacyjnych podróży? 


MIŁEGO DNIA!

SIMPLE.DANCER

6 komentarzy

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *