Lifestyle i moda

SIMPLE.DANCER off duty

Wspominałam Wam ostatnio, że zmagam się z siniakami, będącymi skutkiem bardzo intensywnych prób do Wilhelma Tella. Choreografia Amira Hosseinpoura jest niezwykle skomplikowana pod względem ruchowym, jak i muzycznym. Każdy ruch musi znaleźć się w dokładnym miejscu o idealnym czasie. Nasze próby przypominają lekcję bardzo zaawansowanej matematyki 😉 Siniaki są tylko i wyłącznie skutkiem nie ćwiczenia podobnych rzeczy na co dzień, przez co brakuje nam odpowiedniej wprawy w płynnym schodzeniu na podłogę, czy różnego rodzaju przewrotów przez ramiona. Mogę Wam powiedzieć jedno: na wakacje będę miała idealne bicepsy 😉 Jak najszybciej pozbyć się nieestetycznych siniaków z kolan, ramion, łokci, przedramienia, kręgosłupa, łydek i piszczeli? Niezastąpiona jest maść z arniki! Już następnego dnia po zastosowaniu kolor moich nowych przyjaciół trochę złagodniał. Do tego mrożenie, które uśmierza ból i minimalizuje opuchliznę, albo zwyczajne przykładanie kostek lodu do podrażnionych miejsc. 

W sobotni wieczór w końcu mogłam odpocząć po ciężkim tygodniu. Nareszcie nie musiałam się spieszyć, a wszystkie domowe obowiązki zostawiłam sobie częściowo na niedzielę i poniedziałek. W końcu musiałam dać głowie odpocząć. Nadrobienie zaległości w magazynach przy kubku herbaty- idealny relaks… następnie uporządkowanie kilku wpisów oraz przygotowanie nowych, na nadchodzący tydzień 🙂 A Wam jak minął weekend? 

Naładowana energią nie mogę się już doczekać jutrzejszej próby do Wilhelma Tella! Ciało też już mam trochę zahartowane, więc powinno być łatwiej 🙂 

ŻYCZĘ WAM UDANEGO TYGODNIA!

SIMPLE.DANCER

2 komentarze

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *